środa, 16 grudnia 2015

OUR FATE


Nauczyciel ponownie na Ciebie nakrzyczał, koleżanka z klasy zostawiła Cię dla innej, podobno lepszej dziewczyny, a może ten kolega o rok starszy, co wpadł Ci w oko nie zwraca na Ciebie uwagi?
Są to sytuacje na poziomie dziennym. Takie coś dzieje się każdego dnia, jednak nikt do tego nie przykłada większej wagi. No bo tak jest, tak było już zapisane, nic nie byłam w stanie zmienić. 
Niektóre sytuacje dzieją się naprawdę szybko, a potem naszym wytłumaczeniem jest ,,No, ale ja przecież nawet nie zdążyłam zareagować". Ale tak nie jest. Wszystkie sytuacje mamy możliwość zmienić, ponieważ każdy człowiek jest kowalem swojego losu. 


Skoro nauczyciel na Ciebie nakrzyczał, to musiałaś coś zrobić, bo na pewno nie zrobił tego bez powodu, bo tak mu się spodobało. Przypomnij sobie. Może kilka miesięcy temu miałaś jakaś ważną sprawę do koleżanki z tyłu i zaczęłaś jej o tym mówić, a nauczyciel zwrócił Wam uwagę, lecz Wy nie zareagowałyście? A może dostajesz same słabe oceny, a on uważa, że stać Cię na coś więcej i w taki sposób chce Cię zmobilizować?
Koleżanka stwierdziła, że nie jesteś dla niej odpowiednią znajomą lub przyjaciółką i zaczęła zadawać się z inną? Ale Ty musiałaś jej w jakiś sposób pokazać, że nie jesteś taka dobra i cudowna. Może rozmawiając przy niej zachowywałaś się jakby wszystko było w jak najlepszym porządku, a następnie pisałaś lub mówiłaś innym, że to co ona zrobiła jest okropne? A może obiecałaś jej spotkanie, na które ona przyszła, a Ty o nim zapomniałaś?
Czy aby na pewno, chłopak, który Ci się podoba, nie zwraca na Ciebie uwagi? A może, kiedy Ty nie patrzysz on Cię obserwuję, ale cały czas jesteś w gronie znajomych, a on wstydzi się podejść? Może widzi w Tobie cudowną dziewczynę, ale pewnego dnia zauważa Cię z Twoim przyjacielem jak idziecie za rękę?
Albo po prostu nie wie, że jesteś nim zainteresowana i to Ty powinnaś zrobić ten pierwszy krok?


Każdy człowiek decyduje w całości o swoim losie oraz o osobach, którzy są dla nas bliżsi, a którzy dalsi. Całe dnie, tygodnie, miesiące, a nawet lata pracujemy na wszystko co posiadamy, jednak możemy to stracić w ciągu kilku dni, ponieważ wybierzemy złą drogę. 
Następnie winę zwalamy na wszystkich innych, aby tylko nie powiedzieć, że to przez nas samych to się stało. Człowiek jest kowalem swojego losu i to on sam decyduje kiedy i co robi, oraz czy traci znajomych lub ich zyskuje.
Nie mówmy, że nie mieliśmy na to wpływu lub, że sytuacja za szybko się potoczyła, bo teraźniejsze wydarzenia to skutki naszych błędów z przeszłości lub tego, co mogliśmy zrobić, a jednak nie zrobiliśmy.
Przed podjęciem jakiejś decyzji zastanów się, czy aby na pewno będzie to dla mnie dobre? Czy jeżeli podejmę taką decyzję to będę szczęśliwa?
W końcu jesteś kowalem swojego losu, wiec wykorzystaj to jak najlepiej!


Koniec semestru zbliża się wielkimi krokami. Poprawiliście już wszystkie możliwe oceny, czy jeszcze nad tym pracujecie?
Święta również są już coraz bliżej. Zakupiliście już prezenty dla najbliższych, czy czekacie na ostatnią chwilę? Jesteście gotowi na nadejście tej cudownej, świątecznej magii i spędzenie Świąt w gronie rodzinnym?
Nie zapomnijcie tylko, że to nie prezenty są najważniejsze, a miłość i szczęście!

4 komentarze:

  1. Masz zupełną rację. Jesteśmy odpowiedzialni za to co robimy i oprócz małych wyjątków to my decydujemy jak potoczy się nasze życie ;)

    toofussy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. W sumie i racja, ale i tak uważam że spora część nastoletnich problemów jest wyolbrzymiona... dlaczego? kilka lat temu sama miałam identyczne :) ale też wiem jakie są one dla nas ważne...
    http://swiat-weni.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Masz rację. Każdy jest kowalem swojego własnego losu, a to, ze coś nam się popsuło lub nie idzie po naszej myśli, to jest wyłącznie nasza wina!
    wspaniały post, praktycznie taki jak wszystkie twoje!
    a zdjęcia jak zwykle kocham! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Paulina, Paulina, Paulina! jak zwykle prześliczna! nie wiem czemu, ale zawsze, gdy patrzę na Twoje zdjęcia to widzę taką cudowną bijącą z nich energie!
    A gdy zobaczyłam Cię na żywo to już w ogóle było czuć taką energie od Ciebie na odległość!! Gdybym nie była, aż tak wstydliwą osobą to bym podeszła i zagadała, ale sie cykałam!
    ale wracając do postu! Zdjecia są cudowne i mają w sobie coś niezwykłego i amsz racje z tym postem! każdy kuje swój los tak jak chce i robiac każdy ruch powinniśmy wiedzieć jaki bedzie następny! :D

    OdpowiedzUsuń