Hej, hej! :D
Jak wiecie już od ponad tygodnia mam ferie! Jest to bardzo leniwy czas, bo gdy zacznę myśleć co zrobiłam w ferie z rzeczy, które planowałam, to powoli się załamuje. Oczywiście pierwszymi rzeczami na liście było, żeby nauczyć się czegoś na egzamin gimnazjalny oraz umieć swoją rolę ma przedstawienie, które, wystawiam z kółkiem teatralnym. Niestety dopiero dzisiaj uświadomiłam sobie, że kurczę do końca ferii zostało mi 5 dni, a ja właściwie nic nie umiem. Więc stwierdziłam, że czas to trochę zmienić. Zaczęłam uczyć się tekstu do przedstawienie, co o dziwo bardzo szybko mi poszło! Następnie wzięłam książki i zaczęłam rozwiązywać zadania egzaminacyjne z języka polskiego. Po rozwiązaniu kilku tych zadań, znaczy, no... jeżeli można nazwać to rozwiązaniem zadań, to stwierdziłam, że jest to jednak za trudne jak na czas wolny i odłożyłam książkę, twierdząc, że wrócę do niej zaraz po feriach! :D
Oczywiście nie mogę sobie zarzucić, że nie wykorzystałam tych ferii tak jak chciałam. Owszem, były nieraz takie dni, kiedy siedziałam w domu, czytałam jakieś książki, których treści nawet nie pamiętam... No, ale mogę powiedzieć, że uczęszczałam również i towarzyszko. Spędziłam bardzo miło ten wolny czas z moimi znajomymi i przyjaciółmi i mam nadzieję, że te ostatnie 5, właściwie 4 dni wolności również bardzo dobrze wykorzystam!