Właśnie jestem na czternastodniowej przerwie od szkoły i stwierdziłam, że pomimo tego, że właściwie całe te dnie będę siedziała w domu i nic nie robiła to bardzo się cieszę, że nie muszę chodzić do tego budynku, zwanego szkołą. Pomimo tego, że dokładnie miesiąc temu była również bardzo długa przerwa i można było odpocząć, to ja i tak nie byłam wypoczęta wystarczająco, więc cieszę się, że w Polsce są takie przerwy jak ferie!
Oczywiście na samym początku roku szkolnego miałam już tak wiele planów na ferie, jak to będę jeździła z moimi przyjaciółmi na jakieś wyjazdy, spotykała się ze wszystkimi, ale pewna rzecz przekreśliła wszystkie moje plany i spowodowała, że na początku ferii muszę siedzieć w domu, potem mam krótki wyjazd na kilka dni, a następnie znowu będę zmuszona siedzieć w domu i nic nie robić. Totalna masakra, nie polecam tego nikomu!